Liturgia św. Jakuba w katedralnej cerkwi św. Mikołaja w Białymstoku

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

W dzień modlitewnej pamięci św. apostoła Jakuba - brata Pańskiego, pierwszego biskupa Jerozolimy, w Katedrze św. Mikołaja w Białymstoku sprawowana dziś była Boska Liturgia św. Jakuba. Starożytnemu jerozolimskiemu nabożeństwu - najstarszej zachowanej Liturgii w naszej Cerkwi, przewodniczył JE Najprzewielebniejszy Arcybiskup Białostocki i Gdański Jakub, w asyście duchowieństwa diecezji oraz w obecności licznie zgromadzeni wiernych i przybyłych gości.  

Słowo duchowego pouczenia wygłosił o. Piotr Fiedoruk, wikariusz białostockiej parafii św. Wielkomęczennika Pantelejmona. W kontekście czytanego dziś fragmentu Ewangelii, duchowny mówił m.in. o ubóstwie i bogactwie - nie jako drodze lub barierze do zbawienia, lecz jako okolicznościach ziemskiego życia, z których można wynieść głębszy sens dla życia wiecznego.  

- Na przestrzeni dziejów ludzie żyli i żyją, jedni w wielkim bogactwie, a drudzy często w ubóstwie. Dzisiaj, we współczesności - może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, dostrzegamy tą wielką przepaść, która oddziela bogaczy od nędzarzy. Ewangelia w żaden sposób nie akcentuje potrzeby bezwzględnej równości, lecz zwraca nasza uwagę na duchowy sens. Bogacz zostaje potępiony nie za swoje bogactwo, a za to, iż nie potrafił należycie z niego korzystać. Przez owo bogactwo ten człowiek nie potrafił dostrzec nic wokół siebie, nawet tego Łazarza, który mieszkał razem z nim. Przez to bogactwo, on myślał tylko o sobie i żył tylko dla siebie. Owo życie tylko dla siebie i niedostrzeganie bliźniego - brak miłosierdzia, przeistoczyły się w piekielne pragnienie, którego nie był w stanie ugasić. Kiedy zwrócimy uwagę na naszych świętych, a mamy ich setki tysięcy, dostrzeżemy wielu cesarzy, królów, książąt - ludzi bardzo bogatych i bardzo wpływowych. Oni nie zostali świętymi zbawionymi, dlatego że byli bogaci czy wpływowi. Oni zostali świętymi ponieważ czynili dobro - dla świętej Cerkwi, dla Ojczyzny, a nade wszystko czynili dobro dla bliźniego. Jednym zdaniem tę myśl w sposób przepiękny kończy św. Jan Złotousty mówiąc: "Nie mam przeciwko nic twojemu bogactwu, ale nie podoba mi się twoje skąpstwo". A za co zbawiony zostaje Łazarz? Sami dokładnie rozumiemy, iż nie za to, że był ubogim, a dlatego, że potrafił nieść swój ziemski życiowy krzyż. On nie szukał winnego swej trudnej sytuacji, nie nosił urazy, gniewu, nienawiści w swym sercu. On z miłością i szacunkiem do Boga i bliźniego niósł swój życiowy krzyż. Łazarz zostaje zbawiony, gdyż miał miłość w sercu - pouczał duchowny.

W dalszych słowach o. Piotr, przytaczając fragment listu św. Apostoła Jakuba o martwości ciała bez duszy i wiary bez uczynków, mówił o głębokiej wierze świętego i jego misyjnej działalności. Analizując Jego życie duchowny wskazał, iż jest ono "kalką" tego, co głosił i w co wierzył. I właśnie tak powinna wyglądać chrześcijańska droga każdego człowieka - by iść w ślad za słowami Ewangelii i przykładów życia świętych.   

Niezwykłą atmosferę i podniosłość nabożeństwa uwydatniał parafialny chór, wtórując melodyczną modlitwą służącym, zarówno w ołtarzu jak i w nawie głównej, kapłanom.

Zabierając głos abp Jakub podkreślił wyjątkowość Liturgii św. Jakuba, której teksty były czytane także w pierwszych wiekach chrześcijaństwa i niejako przenosiły współczesnych wiernych do czasów apostolskich. Hierarcha zwrócił też uwagę, że niezwykle rzadko zdarza się, by celebrowana raz w roku Liturgia św. Jakuba, sprawowana była w niedzielę. W ciągu ćwierćwiecza przebywania arcypasterza na katedrze białostockiej, miało to miejsce bodaj tylko dwa razy. Na zakończenie ordynariusz diecezji wyraził wdzięczność zgromadzonym, za tak liczne uczestnictwo w nabożeństwie. 

Dzisiejsze modlitewne spotkanie było też okazją do przekazania imieninowych pozdrowień władyce Jakubowi. Życzenia hierarsze złożyli dziekani okręgów i proboszczowie parafii, przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego służb i instytucji, członkowie chórów i bractw, delegaci prawosławnych mediów oraz wierni. W imieniu społeczności dekanatu sokólskiego, życzenia jak najlepszego zdrowia, sił i obfitych łask Bożych w arcypasterskiej służbie Cerkwi złożył abp Jakubowi dziekan okręgu, o. Włodzimierz Misiejuk.

 

Adam Matyszczyk

Script logo